cytrynka

Teraz rozpaczam nad moja byla przyjaciolka..I gadam z kolega z klasy na gg..Pocieszal mnie..Bardzo mi to pomoglo..I wiece?Zobaczylam u niego to co wczesniej widzialam u kumpeli..Wsparcie..Zauwazylam u niego przyajaciela..Moze to glupio a tu konczysz przyajzn tu odrazu zaczynasz...Dopiero teraz zobaczylam kto mi pomaga..Jak ktos rzekl: "Prawdziwych przyjaciol poznaje sie w beidzie" To wlasnie on!

Juz zupelnie chce mi sie ryczec..Niedawno napisalam jakich mam przyjaciol, a dopier teraz zdalam sobie sprawe ze moja ukochana przyjaciolka przychodzi do mnie tylko pograc w komputer czy na internet albo jesc;[Moze nei chcialam w to wierzyc albo bylam glupia..Dopiero dzis to zobaczylam..A wiec tak..Codziennie przychodzi i odrazu do kompa cos tam grzebie, gra na necie surfuje..I   to w takich porach wieczornych jakby jakims dziwnym trafem akurat w porach kolacji..Prawie codziennie je a jak zje to albo jeszcze do kompa labo papa i wychodzi..Jest mi bardzo przykro..Potrafi nawet siedziec caly dzien!!Blagam pomuzcie mi!!Wierze wam..Blagam piszcie, co zorbic?Widze u siebie lzy..A tak rzadko placze.

Ten tekst jest rozbrajajacy..;]]

Ehh..No poprostu dooopa..Jestem chora,  nie mam co robic...Nie ide na wystep mojej siostry(a tak chcialam), jestem splukana, no i ogromna nuda...ehhh...No ale po zlych dniach przychodza dobre dni, co nie?Wiec uszy do gory;]]Pozdrowka..no bo jakze bylo by gdzyby nie bylo problemow, blogie lenistwo..Bez przesady...Choc dni bez problemow smutku daja duzo wiecej radosci..